To jest wojna…lewacka hołota i wszelkiej maści pederaści i zboki, pod ochroną polskiej?policji, maszerują po naszych ulicach, szydzą z naszej wiary i opluwają nasze wartości. COFAĆ SIĘ JUŻ NIE MA DOKĄD! Jeśli niby katolicki rząd na to wszystko pozwala i zamiast rozpędzić zboczeńców, rozpędza patriotów – to coś nie jest tak. MY, POLSKI ZBOCZEŃCOM NIE ODDAMY! BRAWO BIAŁYSTOK!
Nie ma znaczenia czy najeżdżają nas wojska niemieckie, sowieckie, czy też hordy pedalskiej dziczy – cel mają jeden – zniszczyć polskość i świętą wiarę katolicką. Przeraża mnie głupota? strach? (a może współudział) rządzących w promowaniu dewiantów, bo czym jest pozwalanie na ich marsze, jeśli nie promocją wynaturzeń. Przeraża mnie bierność? strach? polskiego Kościoła. Nasi Pasterze pochowali się gdzieś po kościołąch i myślą że lewacka dzicz wspaniałomyślnie daruje im życie. Naiwni, czy głupi? Cofamy się w tempie Irlandii i jeśli nie wyjdziemy na ulice w obronie naszych wartości, to padniemy pod ciosami lewackiego miecza jak Irlandczycy. Promocja sodomitów i pozwalanie na ich marsze to żadna toleracja, tylko głupota i objaw wynarodowienia…